czwartek, 25 października 2012

O tym jak się (nie) uczyć.



obrazek

Kawa, banan, magnez, lecytyna i orzechy.

Tło akustyczne ok 10 dB.

Zeszyt, ołówek, długopis, kolorowe pisaki i koniecznie cyrkiel.

Na wszelki wypadek stosik książek i słownik.

Komputer.

A skoro już komputer – to facebook, poczta, bank, katalog Ikei, kilka norweskich blogów, znowu facebook (no przecież w ciągu kilku minut ktoś mógł coś ciekawego napisać!) ewentualnie pół godziny scrollingu na zupie (www.soup.io), ze dwa blogi kulinarne i youtube.

Dłuższą chwilę później wciąż youtube party z przerwami na facebooka.

Czasem ani magnez, ani banan nie pomoże…
obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz